niedziela, 24 stycznia 2016

Nitkowe porządki

Postanowiłam w końcu wziąć się za siebie i zrobić porządki z nitkami, które walały się w różnych pudełkach, a jak musiałam  znaleźć konkretny kolor to szukałam go bardzo długo. Z racji też tego, że dostałam od Mikołaja pudełko na mulinę postanowiłam, że w Nowym Roku zacznę porządki i tak też się stało. Z niemałej kupki muliny w końcu nastał porządek, co mnie najbardziej zdziwiło, że wyszło tylko jedno pudełeczko. Moim marzeniem jest mieć wszystkie kolory muliny, poukładane ładnie w pudełku tak ja te:)




7 komentarzy:

  1. Jak ładnie :) Ja się ciągle nie mogę przekonać do bobinek... muliny mam w różnych pudełkach, w każdym innego producenta, ale zawsze się staram, żeby jak najdłużej wytrzymały w pasemkach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękne porządki :) Ja też swoje muliny trzymam na bobinkach, w pudełku. Jednakże, mam mulin mniej niż Ty :) Ale też mam takie marzenie: mieć wszystkie kolory w takim pudełku! Ah :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ład i porządek. Super. U mnie także kolorki mam nawinięte na bobinki i jest mi o wiele wygodniej. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ porządeczek :) Cudnie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Też powinnam się w końcu za to zabrać :)

    OdpowiedzUsuń

Jeśli Ci się u mnie podoba zostaw ślad po sobie :)
Wszystkie komentarze naruszające dobra osobiste lub wulgarne będą od razu usuwane.
Zapraszam do oglądania i komentowania :)