niedziela, 21 czerwca 2015

Nowy dzień, nowe postępy

Rozłożyło mnie chorubsko i niestety nie miałam siły, aby zrobić choć parę xx ale jak zrobiło mi się trochę lepiej to choć troszkę wyszyłam :) Dokończyłam wodospad wychodzący z młyna i troszkę zieleni obok.

Dziękuję za wasze wszystkie dopingujące komentarze, gdy je czytam chcę cały czas haftować, strasznie mnie to motywuje do dalszej pracy. Dziękuję Wam :)

Muszę się pochwalić, bo rozpiera mnie pełnia szczęścia, a mianowicie zostałam recenzentką czasopisma "Igłą Malowane" firmy Coricamo. Kupuję i kolekcjonuję te czasopisma od 2006 roku, później zaczęłam też wzbogać się o wcześniejsze numery i wyszło tak że posiadam gazety od 1999 czyli od roku powstania czasopisma :) Fakt, że teraz będę mogła pisać o swoim ulubionym czasopiśmie wzmaga mój apetyt. Wiele razy już korzystałam z wzorów zawartych w tych gazetach i szczerze polecam :)

niedziela, 14 czerwca 2015

Książkowo ... nabytkowo :)

Oczywistością jest że drugą moją miłością są książki. Czytam wszędzie i wszystko co tylko można, tylko horrory i historyczne omijam szerokim łukiem. Niestety, a może i stety kupuję bardzo wiele książek, na każdej promocji jakiej tylko się da, więc nie mogłam ominąć biedronkowej wyprzedaży, w której książki kosztowały 4,99 :) W mojej Biedronce było bardzo mało ciekawych książek tylko kolorowani, historyczne i książeczki dla dzieci, ale takie nie warte uwagi. Oto moje nabytki :)






Jak widać swoje łowy uważam, za udane. Co tu dużo ukrywać, na takich skromnych zakupach jednak nie mogłam skończyć, jak dopada mnie szaleństwo zakupowe książek nie mogę przestać :) Odwiedziłam więc jeszcze Księgarnię internetową Znak, gdzie była akurat wielka wyprzedaż 60 %  taniej, jak również parę książek z wymiany i pojedynczego kupna :)







Najbardziej jestem przeszczęśliwa, że w końcu mam "Dziewczyny z Syberii" ponieważ zbieram całą serię z Prawdziwych Historii i jeszcze brakuje mi 3 książek. Jak również "Esesman i żydówka" również mnie cieszy, ponieważ uwielbiam książki z tematyką wojenną. Mój portfel piszczy, ale lubię ten stan euforii, gdy na mojej półce pojawiają się nowe pozycje :)

wtorek, 9 czerwca 2015

Najnowsze postępy

Dawno mnie nie było, słońce nie nastraja w siedzeniu w domu, a i uroczystości rodzinnych również trochę się nazbierało, dlatego tak rzadko miałam czas zaglądać na bloga.
 W końcu usiadłam, aby choć trochę zrobić xx i naskrobać trochę dla was :)











Tak o to kolejne półtora kartki za mną, teraz znów będę miała zastój ponieważ szykuje się u mnie w domu mały remoncik i znów obowiązku będę musiały mnie odciągnąć od xx. Nie wiem kiedy w końcu to skończę, mam nadzieję, że do końca lata, ale jak to wyjdzie to nie wiem.
Czy wy również latem wyszywacie mniej? Natomiast zimą to nadrabiacie ? :)