niedziela, 20 września 2015

Igłą Malowane nr 5/2015

Na stronie Coricamo oglądałam filmik prezentujący nowy numer Igłą Malowane i już nie mogłam się doczekać kiedy będę miała swój kolorowy, pięknie pachnący egzemplarz :) 
W tym numerze jest wiele ciekawych wzorów na każdą okazję. Widać, że redakcja sugeruje się naszymi recenzjami i stara się zmieniać i udoskonalać czasopismo co bardzo mi się podoba :)

Czasopismo ma ma 50 stron i jak zawsze jest w połyskującej okładce, skromniejszej niż wcześniej, co mi się bardzo podoba, ponieważ od razu przykuwa wzrok do wzorów jakie znajdują się w środku. Denerwujące są tylko haczyki na środku, ponieważ ja trzymam wszystkie gazety w koszulkach i segregatorach, a te haczyki rwą koszulki przy obracaniu.



Wzór zakochanych na każdą okazję, jako pamiątka dla ukochanego, można również wykorzystać ją do pocztówki. Myślę, że szybki i łatwy w wyhaftowaniu. Parasolkę w tym wzorze można wyhaftować muliną jak również wyszyć koralikami co nada dla wzoru bardziej błyszczący efekt.



Matematyczna sówka, w końcu zaczął się rok szkolny. Ten wzór również można użyć w różnych celach, na poduszkę, kartkę czy np. na woreczek na buty dla pociechy do szkoły.



W tym numerze znów znajdziemy kurs haftu wstążeczkowego. Krok po kroku jak wykonać piękne kwiaty, jak również inne piękne hafty.



Taniec żywiołów, bardzo podoba mi się ten wzór w żywych kolorach. Piękna kobieta, której dół sukienki jest w ogniu.



Misie, koniki, rybki i biedronki, na zakładki, poduszki i pocztówki. Jest też również szybki kurs na węzeł francuski, aby zrobić błysk w oku. Bardzo przydatna i pomysłowa metoda.





Pomysł na metryczki i pocztówki, różowy wózeczek skradł moje serce :)



Maki na wietrze, dostojne kwiaty, które po wyszyciu będą wyglądały jak w 3D, tak mi się wydaje. Zapowiada się seria kwiatów, ale jeszcze nie wiadomo dokładnie jakich. Może to będzie tryptyk. Redakcja na razie nie zdradza, ale również widziałam pytanie na fb, więc myślę, że będą się sugerować oceną czytelników. Co niezmiernie mi się podoba :)



Dumny paw, w któym podobają mi się kolory, ogóle lubię pawie, ża ich piękne pióra, które ponoć przynoszą szczęście. Wersja bez tła podoba mi się bardziej, ponieważ tło kradnie piękno ogona tego zwierzęcia, ale domyślam się, że są osoby dla których bardziej podoba się z tłem, więc każdy może sobie wyhaftować ten wzór i zdecydować czy chce to robić z tłem czy bez.



Serwetka z różami, którą można wykorzystać również na obrus. Od dawna chcę wyhaftować właśnie taką serwetkę, ale zawsze brakuje czasu.



Z całego numeru najbardziej podoba mi się Góralska chata, ponieważ do krajobrazów i domków mam słabość, tym bardziej że zawsze są to większych rozmiarów obrazy :)



W tym numerze znajdziemy również kącik z galerią prac czytelników, czego brakowało mi we wcześniejszych numerach. Osobiście bardzo lubię oglądać prace innych osób, w których zawsze mogę znaleźć trochę inspiracji. Możliwe, że sama zdecyduję się wysłać swoje zgłoszenie.



Ten numer gazety uważam za udany ze względu na różnorodność wzorów, jak i kolorystykę. Brakuje mi tylko, że nie jest już wydawane drugie czasopismo Złota Kolekcja, w którym były same dużo brazy, które ja uwielbiam :) ale mam nadzieję, że kiedyś wróci jej nakład.

Za możliwość zrecenzowania czasopisma Igłą Malowane, dziękuję redakcji Coricamo


wtorek, 15 września 2015

Twarz

Twarz tajemniczej kobiety bardzo mnie wciągnęła, aż tak bardzo, że ukończyłam całość w parę dni :) Pierwszy raz udało mi się tak szybko skończyć haft:) Nie pokazywałam kolejnych odsłon jak haftowałam ponieważ tamborek był cały czas w tym samym miejscu i nie chciało mi się ściągać materiału i znów go naciągać, muszę w końcu kupić sobie nowy tamborek.


Planuję całe tło wyszyć jeszcze białą nitką, jakoś nie lubię gdy w połowie wzoru widać dziurki kanwy, a co wy myślicie o tym uzupełniać czy zostawić tak jak jest teraz?

Dziękuję, że ze mną jesteście i za wszystkie miłe komentarze :)

piątek, 11 września 2015

Tajemnicza twarz


Po pierwszym krzyżyku się zakochałam :) Przepadłam !!!
Niby tylko dwa kolory, ale efekt z każdym krzyżykiem podoba mi się coraz bardziej :)
Po pierwszym dniu już mam tyle i nie mogę się doczekać dalszej części :)
Przepraszam za pogniecioną kanwę, ale od razu wskakuję na następny kawałek :)



wtorek, 8 września 2015

Na tomborku

Na tamborek miał teraz wskoczyć mój obraz ślubny, ale jest bardzo dużych rozmiarów, więc go tak odkładam z dnia na dzień, ale już niedługo za dzień lub dwa  się za niego zabiorę :)

Jakiś czas temu na Pinterest znalazłam bardzo ciekawy wzór, który sobie wydrukowałam, a teraz naszła mnie ochota, aby go wyhaftować, a ponieważ zbliżają się urodziny mojej przyjaciółki pomyślałam, że będzie to idealny prezent :)

Mulinę i kanwę miałam już w domu, więc zabrałam się od razu do pracy :)



P.S. Jeśli dla kogoś spodobał się wzór i chciałby mieć taki w swoich zbiorach i w dalekiej lub bliższej przyszłości będzie chciał go wyhaftować, proszę pisać ma meila, z miłą chęcią go użyczę :)

niedziela, 6 września 2015

Koniec wodospadowy

Na początku chciałabym podziękować za komentarze, które motywują mnie do działania i za wsparcie gdy nie wiedziałam co zrobić z blogiem. DZIĘKUJĘ :)

Wakacjami bardzo opornie szło mi skończenie wodospadu, ale małymi kroczkami doszłam do końca :) Po kolei moje ostatnie zmagania.












Tak prezentuje się całość :)



Rodzice byli zadowoleni i ucieszeni, że dostali taki prezent, choć trochę zajęło mi to dłużej niż wcześniej przewidywałam. Tak wygląda już w oprawie, ze szkłem antyrefleksowym i pasportu.