Wiadomo, że książki to moja druga miłość więc kartki byłyby puste bez ładnej, porządnej zakładki :)
I teraz nawet książka wygląda inaczej, jakby brakowało jej jakiegoś elementu. Znalazłam go i naprawiłam błąd :)
Szukam obecnie wzoru, aby wyszyć zakładkę właśnie w książki :)
Popełniłam również jeden błąd, a dokładniej za laminowałam całość, co w rezultacie dało spłaszczone krzyżyki. Bardzo chciałabym, by zakładka się nie brudziła i nie strzępiła, a przez to cały jej urok jakoś się spłaszczył. Choć mi się podoba to jednak następnym razem, tylko postrzępię brzegi lub włożę ją w same pass partout
Każdy sposób na wykończenie zakładki ma swoje + i - , trzeba próbować :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, teraz już wiem jakiego błędu nie popełnię kolejny raz
Usuńhmmm... nigdy bym nie wpadła na pomysł laminowania haftu :) nawet takiego do zakładki :)
OdpowiedzUsuńJakiś czas temu laminowałam dyplomy więc pomyślałam, że i zakładka będzie się dobrze prezentować
Usuńja tez bym nie wpadla na pomysl z laminowaniem... hmm... ja mam tez zakladke do ksiazki, w nic jej nie wkladalam i jest w bardzo dobrym stanie choc ma juz pare ladnych lat :)
OdpowiedzUsuńTo taka moja zapobiegliwość z tym brudzeniem :(
UsuńSliczny wzorek! Ja zrobilam zakladke w ktorej zabezpieczylam tylko brzegi ale zostawilam miejsce na postrzepienie. Mysle ze dzieki temu zakladki haftowane maja taki swoj urok. A jak sie zniszczy i zabrudzi to zrobisz sobie nowa, nic nie trwa wiecznie ;)
OdpowiedzUsuńTutaj jest ta zakladka: http://mojswiatmadewithlove.blogspot.ie/2014/02/druga-inspiracja-diany.html
Pozdrawiam!
Bardzo ładna ta Twoja zakładka :)
Usuńo ja, genialna jest :)
OdpowiedzUsuńco do laminowania, to będziesz wiedziała na przyszłość, co i jak robić :)
Ania
Dziękuję :) Jak niedługo znajdę więcej czasu to również Ci whaftuję zakłądeczkę :)
UsuńJa uwielbiam zakładki i bardzo lubię je robić. Twoja również jest fajna choć przyznam,że na pomysł zalaminowania jej bym nie wpadła :) Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuń