Witam was w upalny upał :) Czy u was też żar się leje z nieba? U mnie jest 35 stopni w cieniu :( Właśnie takim upałem zabrałam się za butelkę na ślub, niestety było to zamówienie więc musiałam ją zrobić bez względu na pogodę. Właśnie przez nią nic mi nie wychodziło, farba się gotowała, lakier nie sechł, wszystko przy niej szło mi nie tak. Gdy ją skończyłam dopiero odetchnęłam. A oto właśnie cała winowajczyni, czyli butelka ....
Użyłam do niej serwetki w bardzo intensywne róże, ubarwiłam perełkami w płynie i różnymi innymi dodatkami. Jak się wam podoba? Mam nadzieję, że obdarowanej osobie się spodobała bo to jednak jest najważniejsze :)
Dziękuję kochane jeszcze raz za wszystkie piękne życzenia, pocztówki i prezenty :)
Butelka wyszła bardzo elegancka :) Nie zazdroszczę roboty w taki upał , nic dziwnego , że farba spływała !
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że się udało i wyszła pięknie!!
OdpowiedzUsuńTu również upał. :( Butelka wyszła pięknie. Fajna, klimatyczna. :)
OdpowiedzUsuńMoże i wszystko szło nie tak. Ale! Butelka wyszła Ci naprawdę ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńPomimo cięzkiej przygody butelka wyszła świetnie. Delikatna i elegancka dzięki perełkom. Pozdrawiam:-)
OdpowiedzUsuńU mnie też jest nieznośny upał... Mimo ciężkich prób, butelka wyszła przepiękna :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna :)
OdpowiedzUsuńA u nas dziś deszczowo i dzięki temu chłodniej (jak dobrze) :)
OdpowiedzUsuńButelka prezentuje się pięknie, na pewno sie spodoba :)
Ładna butelka :) Romantyczna :) U mnie dzisiaj siąpi deszczyk...
OdpowiedzUsuńŁadniutko wyszło, pomimo upałów :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie ją ozdobiłaś, będzie wspaniałą pamiątką!!
OdpowiedzUsuńBardzo fajna butelka:-)
OdpowiedzUsuń:) Świetna buteleczka, perełki w płynie? Pierwsze słyszę.
OdpowiedzUsuń