czwartek, 19 stycznia 2017

Buciki

Przyszła pora na krzyżyki, a że grudzień był dla mnie pracowitym czasem jeśli o nie chodzi . Udało mi się zrealizować swoje plany jakie obrałam. Powstały, aż trzy większe hafciki i małe świąteczne. Hafcik, który zrobiłam dla koleżanki, skradł moje serce, jeszcze raz wrócę do tych bucików, ale z inną kolorystyką tasiemki, bo bardzo przyjemnie mi się je haftowało :)




Hafcik oprawiałam sama, bardziej mnie to satysfakcjonuje jak zrobię wszystko od początku do końca. Do zdjęcia załapał się też Dyzio :)


 
Marzy mi się, aby mieć własne logo, które bym mogła umieszczać na pracach. Jak na razie wpisuję wszystko w pancie, ale cały czas mnie irytuje. Może jakaś dobra duszczka by mi chciała pomóc coś stworzyć, bo ja niestety jestem zielona w takich sprawach :(

poniedziałek, 16 stycznia 2017

Zielono mi

Zanudzę was tym decoupage, ale obiecuję że już następny post będzie o xxx, w końcu pamiątki i prezenty z tamtego roku czekają, aby je pokazać. Świąteczny słoiczek z misiem w sam raz na lampion :)





 Witam nowe osóbki i dziękuję za odwiedziny i motywujące do pracy komentarze :)

piątek, 13 stycznia 2017

Urocze maki

Ostatnio żyję decoupage, udało mi się w wolnej chwili przygotować materiał, więc teraz  wciąż coś robię, słoiczki były prezentami gwiazdkowymi, ale dopiero teraz znalazłam chwilę, aby je wam pokazać. Nie będę przeciągać, tylko pokażę co powstało :)




poniedziałek, 9 stycznia 2017

Niebiański anioł

Kolejny słoiczek, tym razem to maleństwo - dosłownie bo zmieści się do niego tylko podgrzewacz :) Napis zrobiłam ręcznie bo nie mam w domu drukarki, aby zrobić transfer. Nie będę się za dużo też rozpisywać bo w końcu to coś małego, aby wiele o tym mówić :)




czwartek, 5 stycznia 2017

Odc. 1 Paw

Pierwszy zamiar był taki, że pokażę wam co udało mi się stworzyć w tamtym roku, a co było prezentami i już wszystko jest w rękach nowych właścicieli. Postanowiłam jednak za namową dobrych duszyczek, że pokażę pierwszą odsłonę Dostojnego Pawia, kolos to ogromny, więc dopiero pierwsza strona za mną, ale się nie zrażam. Chciałabym ukończyć go w tym roku i zająć się inną również większą pracą. W ciągu roku wyskoczy pewnie ich wiele, mniejszych lub większych hafcików, ale Paw to teraz priorytet.

Jak zaczęłam go w listopadzie, byłam na takim etapie, później leżakował aż do połowy grudnia

  
Teraz jedna kartka za mną i przechodzę na następną...

  Najbardziej denerwują mnie pojedyncze krzyżyki, których muszę wyszukiwać w całości, a jest ich sporo na małych fragmentach. Mam nadzieję, że po drodze nigdzie się nie pomylę :)
 

wtorek, 3 stycznia 2017

Podkładeczki

Dziś z pod rączek powstała kolejna porcja podkładeczek, tym razem wskoczyła na nie piękna lawenda. Mam teraz bzika na punkcie fioletowego koloru, więc będzie on teraz pojawiał się często w moich pracach.



Dziękuję, za wszystkie komentarze i pozytywną energię :)